Przewodnik po Warszawie cz.V – Plac Zbawiciela

Przewodnik po Warszawie cz.V – Plac Zbawiciela

Jak zmienił się Plac Zbawiciela? Jako przewodnik po Warszawie na bieżąco śledzę jak zmienia się nasza piękna stolica. Plac Zbawiciela dziś wygląda już inaczej niż kilka lat temu. Z nostalgią odkopałam artykuł, który popełniłam dawniej dla magazynu Anywhere. Przeczytajcie i wybierzcie się ze mną na odkrywanie Warszawy!

„MUSZKIETERZY” Z PLACU ZBAWICIELA

Plac Zbawiciela to miejsce szczególne. Blisko stąd do ścisłego centrum stolicy, można wybrać się szlakiem socrealistycznej architektury podążając przez Plac Konstytucji  w stronę Pałacu Kultury lub zacząć wędrówkę z centrum. Wtedy opuszczając Plac Konstytucji zauważymy, że Marszałkowska nagle zwęża, aby zasłonić Kościół Najświętszego Zbawiciela. Był to pomysł przywódcy Polski ludowej Bolesława Bieruta. To miejsce o ciekawej historii a jednocześnie od ponad 3 lat budzące wiele kontrowersji. Artystka i performerka Julita Wójcik stworzyła kolorową tęczę na zlecenie Instytutu Adama Mickiewicza, która stanęła tu w czerwcu 2012 roku. Uniwersalny symbol przymierza i pokoju powstały z okazji polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej został skojarzony  przez niektóre środowiska prawicowe  z tęczową flagą – symbolem ruchu na rzecz równouprawnienia osób o orientacji nieheteroseksualnej, zaprojektowanym w 1978 roku przez Gilberta Bakera.  Tęcza płonęła 7 razy, podpalana przez chuliganów lub osoby kojarzone z Ruchem Narodowym. Nie patrz na Plac Zbawiciela tylko przez pryzmat tęczy. Pochyl się nad jego historią i losami pięknego kościoła, który przetrwał wojnę. Zbadaj, czy to miejsce stało się mekką hipsterów. Dowiedź się o losach „Muszkieterów” z przewodnikiem po Warszawie.

Z Placem Zbawiciela każdy warszawiak ma wiele wspomnień, zna go każdy przewodnik po Warszawie. W latach 80- 90 stanowił zagłębie obuwnicze. Od lat znajduje się tu kultowy bar Que Huong z daniami kuchni wietnamskiej. Lokal jest ogromny i często odbywają się tam wietnamskie wesela.  Nie zachwyci jednak smakoszy kuchni wschodu. Na Placu kręcono sceny do polskich filmów, m.in. Plac Zbawiciela, Dług. Od końca I wojny światowej w kamienicy na rogu ulicy Mokotowskiej i placu mają swoją siedzibę metodyści, którzy w okresie międzywojennym, który cechowała niechęć do ekumenizmu, zajmowali się głównie działalnością charytatywną. Warszawiacy kojarzą metodystów z bardzo dobrą szkołą języka angielskiego, która istnieje tu ( z wyjątkiem okresu okupacji hitlerowskiej) od 80 lat.  Odbudowę kamienicy zniszczonej w czasie II wojny światowej sfinansowali metodyści z całego świata. Obecnie Kościół Metodystyczno-Ewangelicki działa swobodnie pod adresem Mokotowska 12.

Przejdź się wokół placu i zrób zdjęcie przy tęczy

Plac Zbawiciela wytyczono w drugiej połowie XVIII w. jako jeden z placów gwiaździstych osi stanisławowskiej. Oś stanisławowska, tzw. założenie ujazdowskie to założenie urbanistyczno-ogrodowe o długości 7,5 km, biegnące na linii wschód – zachód. Jego początki to wiek XVII, a największy rozwój nastąpił pod koniec wieku XVIII za panowania króla Stanisława Augusta. Plac Zbawiciela tworzył razem z placami: Na Rozdrożu, Politechniki, 3 Krzyży i Unii Lubelskiej i odchodzącymi od nich ulicami „promieniste zespoły”. Przez długi okres czasu był placem peryferyjnym, zwany potocznie Rotundą. Po 1880 r. zaczął tu funkcjonować tramwaj konny, który objeżdżał plac dookoła, powstały zabudowania. Tramwaj elektryczny pojawił się na początku wieku XX.  II wojnę światową przetrwały tylko 3 kamienice i częściowo kościół Najświętszego Zbawiciela. Architekturę placu uzupełniły socrealistyczne zabudowania Marszałkowskiej Dzielnicy Mieszkaniowej, podobne do tych na Placu Konstytucji.  Warto wspomnieć, że tzw. MDM obejmuje 80 ha rozciągając się wzdłuż ulic Marszałkowskiej, Waryńskiego i Alei Wyzwolenia i powstała na początku lat 50’. Była probierzem architektury realnego socjalizmu, której znakiem rozpoznawczym jest monumentalność. Od roku 1968 linia tramwajowa biegnie przez środek placu. Pod placem znajduje się schron zbudowany przez Niemców w 1944 dla obrony „twierdzy Warszawa”. Został odkopany w 2011 roku i z powrotem zasypany.

W okresie międzywojennym na środku placu rosły krzewy i klomby, a teraz mamy tęczę.  Z powodu licznych podpaleń  jest strzeżona 24 h na dobę przez straż miejską i policję, dlatego trudno zrobić sobie zdjęcie przy tej wielobarwnej instalacji. Można za to stanąć na jednym z chodników wokół placu i sfotografować się z tęczą w tle. Tęcza ma 9 m wysokości i 26 m szerokości i tworzą ją wielobarwne sztuczne kwiaty.

Odwiedź zabytkowy Kościół  Najświętszego Zbawiciela w Warszawie

Idea świątyni powstała już w XIX wieku, ale kościół wzniesiono na początku XX wieku. Ma późnorenesansowy wygląd, jest majestatyczny a jednocześnie wydaje się lekki dzięki strzelistym wieżom. Budowla powstała w miejscu, gdzie wcześniej funkcjonowała tzw. Czerwona Karczma. Obok niej w drewnianym domu mieszkał rewolucjonista Ludwik Waryński, założyciel partii robotniczej Proletariat. Przed II wojną światową w kościele pięknie prezentował się największy w Warszawie żyrandol. W 1944 Niemcy usiłowali wysadzić świątynię w powietrze, ale solidna konstrukcja przetrwała i udało się ją odbudować i odrestaurować. Kościół jest przestronny, w 8 ołtarzach znajdują się piękne obrazy m.in. Michała Willmanna oraz kopia obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej ukoronowana w 1999 r. koronami papieskimi.

Zrelaksuj się w jednej z klimatycznych knajpek ulokowanych wokół placu w podcieniach socrealistycznych gmachów

W obrębie placu znajdziesz kilka naprawdę wyjątkowych miejsc opierających się nurtowi kultury masowej. Tak przynajmniej uważają warszawscy hipsterzy.

Coffee Karma

Tutaj nie tylko skosztujesz wybornej kawy, ale też zjesz smaczną kanapkę, a wieczorem napijesz się wina lub regionalnego piwa. A kawę mają wyjątkową, bo na miejscu paloną. Możesz też kupić jedną z 3 mieszanek i zaparzyć w domowym zaciszu. Kawa jest fare trade czyli pochodzi z plantacji, gdzie pracownicy nie są wyzyskiwani.

To miejsce o wyjątkowym klimacie, gdzie  odbywają się koncerty, wystawy fotografii czy spotkania z pisarzami. To tu dowiedziałam się o wydaniu książki  pt. „Świat Muszkieterów – zapomnij albo zgiń”. Jerzy Rostkowski opisuje w niej losy prawdopodobnie najlepszej zdaniem aliantów organizacji wywiadowczej w Europie zwanej Muszkieterami. Komórka Muszkieterów mieściła sią właśnie przy Placu Zbawiciela a jej szefem był oficer polskiego wywiadu Stefan Witkowski. Ta głęboko zakonspirowana organizacja wywiadowcza współpracowała z brytyjskim Intelligent Service, jednak jej działalność była niejednoznacznie oceniana przez historyków. Działała niezależnie od organizacji Związku Walki Zbrojnej (późnej Armii Krajowej) i przez AK została zlikwidowana.

Charolotte. Chleb i wino

To kolejne klimatyczne miejsce, gdzie zjesz wypiekaną na miejscu bagietkę francuską w towarzystwie np. sałatki i kieliszka musującego wina. Możesz też nabyć tu oryginalne konfitury i czekolady. Warto tu wpaść na śniadanie.

Plan B i Bastylia

W Planie B można się rozerwać i posłuchać dobrej muzyki. Klub też nieustannie promuje niekomercyjną muzykę rozrywkową. Bastylia serwuje naleśniki w paryskim klimacie. W końcu Warszawa w okresie międzywojennym zwana była „Paryżem Europy”. Od wiosny do wczesnej jesieni większość lokali wystawia stoliki na zewnątrz, co daje doskonały punkt obserwacyjny.

Plac Zbawiciela jest różnorodny jak tęcza, a tęcza jest zbawieniem dla Placu Zbawiciela –  dodaje mu radości i oryginalności. Dzieci widząc tęczę zawsze reagują entuzjastycznie „O tęcza!”. Tęcza kojarzy mi się z kolorową czapką Boba Marleya, bo tak naprawdę można mieć z nią milion skojarzeń. A Bob śpiewał „Chciałbym zobaczyć jak żyją razem – czarni, biali, Chińczycy, wszyscy – to wszystko.”.*

I’d like to see mankind live together – black, white, Chinese, everyone – that’s all. (ang.)

Izabela Danił

przewodnik po Warszawie

Share this post

Leave a comment

Your email address will not be published.

Partnerzy