Fotoplastikon Warszawski
Debiutował na początku XX wieku i choć od tego czasu minęło wiele lat, on nadal działa i cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem ze strony mieszkańców stolicy oraz licznie odwiedzających stolicę turystów. Fotoplastikon Warszawski, bo o nim mowa, zabiera odwiedzających w niezwykłą podróż po przełomie wieków. Zabytkowe urządzenie pozwala na oglądanie stereoskopowych zdjęć, a specjalna aparatura daje złudzenie trójwymiarowości.
Uwiecznione na blisko 7000 przeźroczach fotografie to prawdziwa kronika miasta stołecznego w okresie jego rozkwitu, ale i upadku. Bogate zbiory skrywane w fotoplastikonie w kamienicy Hoserów przy Alejach Jerozolimskich pokażą nam mniej znane oblicze gwarnej Warszawy. Zobaczymy m. in. brukowane ulice jeszcze sprzed I wojny światowej czy nieistniejący już Pałac Saski oraz zapomniany most Kierbedzia. Wizyta może być też pretekstem do refleksji nad Powstaniem Warszawskim – na zgromadzonych kadrach można obejrzeć poruszające obrazy z prób wyzwolenia stolicy.
Pokazywanie Warszawy to w sposób oczywisty najważniejsze zadanie, które przyświecało twórcom fotoplastikonu, ale zbiory ukazują też w trójwymiarze miejsca niezwiązane ze stolicą. Paryż, Krym sprzed lat – to między innymi tym miastom przyjrzymy się zaglądając do automatu z przeźroczami.
Co ciekawe, urządzenie do pokazywania zdjęć od zawsze działało na wyobraźnię. Dość powiedzieć, że jego wizerunek wykorzystano podczas kręcenia takich obrazów jak „Stawka większa niż życie”, „Przystań”, „Polskie Drogi” czy „Czas honoru”.